Cześć. Chcę tylko powiedzieć, że na razie nie napisze tu nic
konkretnego. Swoją działalnośc zawieszam. Nie wiem na ile. Może do
jutra, może wrócę za miesiąc. Nie wiem. Powinnam to wszystko ogarnąć,
poukładać. To jest dziwne, wszystko. Czemu nic nie może być takie proste
jak kiedyś? Żeby bylo tylko jedno dobre rozwiązanie, a nie... Nieważne.
Szykują sie zmiany. Rozpoczynam odchudzanie, z 45 spadamy do 42,
postaram się Wam co dzień opisywać moją męczarnię, mam nadzieję, że
wytrwam. + rozpoczynamy co wieczór biegać, tak. A gdy tu wrócę,
przygotujcie się na porządną porcję DIY i innych, mam nadzieję fajnych
rzeczy. Ja tymczasem od dzisiaj rozpoczynam program zmian. Do
zobaczenia.
Just breath for me, just breath.
a ja poczekam.
też się odchudzam i wprowadzam zmiany, pjona. :3
OdpowiedzUsuńNo to już nie mogę się doczekać twojego powrotu ;D
OdpowiedzUsuńile masz wzrostu?
OdpowiedzUsuńjestem od Ciebie o rok młodsza, mam 166 i ważę 56 kg -.-
a mam to głęboko i się nie odchudzam :D