piątek, 25 maja 2012

haha, die.

  Witam. Ostatnio jestem dziwna. Np. zaczynam pisać jakąś długą notkę, a potem zostawiam ją, żeby już nigdy jej nie dokończyć. Zabawne, prawda? Ale ważne jest jedno. Wszystkie spiny, jak na razie są daleko za mną. Mam nadzieję, że na długo. I oby było tak jak jest teraz, bo jest świetnie.
   Dzieje się tyle rzeczy, że aż nie nadążam. Zajebistych rzeczy. Ale jedyne czego w tej chwili potrzebuję, to wakacje. A lato 12' zapowiada się najlepszym jak dotąd. Szczególnie wizja tylu wyjazdów, z tyloma wspaniałymi osobami, w tak wspaniałe miejsca.
I rzeczywiście, gimnazjum zmienia ludzi. Niektórych na lepsze, innych wiadomo. Dopisałabym coś jeszcze, ale się powstrzymam od tego, bo nie wypada. I to chyba na tyle; gdzieś w bloggerowym czyśćcu gnije notka  Drop Dead, chyba przywrócę ją do żywych. Także możecie się spodziewać zaraz.
Bierzcie jakieś kilka inspiracji.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz