czwartek, 5 kwietnia 2012

dsjkgjk

Cześć. Dawno tematycznej nie było, jutro coś się skręci. Tylko o czym chcecie? Obiecane septumy, czy coś mniej 'piercingowe'? Jakieś pomysły dawać, bo pustka w głowie kompletna. A weszłam tutaj w celu napisania kolejnej, bezsensownej notki z mojego monotonnego i nudnego życia. No więc od wczoraj byłam u taty. Ładnie pięknie, blablabla, dostałam płytę Nirvany, blablabla. Wcześniej jeszcze (kilka dni temu XD byłam w Poznaniu na wielkanocnych zakupach. Pochwalę się, że kupiłam dwie bluzki, w tym jedną Ramones. Niestety, dostanę je dopiero na Wielkanoc, już niedługo. Wracając do dni dzisiejszego, o 16 przywiózł mnie do domu i poszłam z Zosią na zdjęcia. Jeśli miałabym to opisać po kolei, to zajęłoby dosyć... sporo miejsca, więc powiem w skrócie, że było to jedno z najlepszych wyjść z Tobą, ever XD Ogólnie rzecz ujmując: dance po całym mieście, na parkingu Kauflanda, zdjęcia na rynku, miarki ludzi na nas, dubstep, wiocha, przypały, wpadanie ze śmiechu do sklepu i takie tam. Czuję, że jak to wszystko wymieniłam, to zabrzmiało to dosyć pozersko, jak typowa 10latka i jej 'słit odpały', ale no cóż. Mam na razie mało zdjęć, w sumie trzy, ale dam jedno, jak będzie więcej to wrzucę. Uprzedzam, że muszę dodać jeszcze jeden wpis, poczekajcie c:
Różowe włosy: Zosia, Zielony plecak: ja.
Mam nadzieję, że się spodobało. Zapraszam do komentowania, dodawania się do obserwatorów. Wszystkie pytania kierujemy TUTAJ. Zapraszam też na mojego fotobloga- psycho.

2 komentarze: