poniedziałek, 27 sierpnia 2012

go hard.

Cześć, wróciłam.
  Generalnie było dobrze. Lubie takie wakacje. Niby integrowanie się z rodziną nie brzmi zbyt atrakcyjnie, ale jak dla kogo, ja jestem zadowolona. Były zakupy, dużo zakupów. I Agatka kupiła sobie kurtki, swetry, buty i pare innych gadżetów. Pokazałabym wszystko na zdjęciach, ale na razie musicie się obejść bez nich, bo aparat sobie leży w serwisie, no miło.
  Dzisiaj byłam jeszcze w mieście kupić resztę książek, ale i tak jeszcze mi kilka brakuje. Do tego dochodza jeszcze zeszyty i inne tego typu sprawy, nie musze wymieniać. Nie napiszę, że za tydzień koniec wakacji, bo chyba wszyscy mają w domu kalendarze. I to by było chyba na tyle.
kichuj#
 

1 komentarz: